czwartek, 14 lipca 2011

Michałek jest już po styntygrafii. Na dzień dziejszy wyniki nie są jeszcze znane. Jutro odbędzie się pierwsza, poważna rozmowa z lekarzem na temat badań, które zostały wykonane do tej pory. Państwo Romaniukowie bardzo boją się tej rozmowy... Kochani, zaciskajmy kciuki z całych sił, wysyłajmy dobre myśli w kierunku Kolonii... Wasze wsparcie jest teraz bardzo potrzebne....

Oto nowe wieści z Kolonii od naszej wspaniałej Kasi:

Przesyłam kilka zdjęć z wczoraj i dziś. Misio robi karierę w nowej branży. Wszystkie panie chętne do skorzystania z usług młodego stylisty, mogą już umawiać się na zabiegi fryzjersko-kosmetyczne. Jednak o wszystkie kosmetyki należy postarać się we własnym zakresie. Mistrz tylko tworzy:) Talenty Misia można obejrzeć na zdjęciach. Mam jeszcze inne fotki, ale się wstydzę wysłać :D

Byliśmy dzisiaj na badaniu. Na razie nic nie wiadomo. Może jutro po drugiej części badania uda nam się porozmawiać z lekarzem o wynikach. Dwa razy wzywano nas dzisiaj do budynku, gdzie przeprowadza się MIBG. Najpierw zbadano szkielet, później lekarz zlecił zrobienie dodatkowo scyntygrafii narządów wewnętrznych: nerek, wątroby, itd. Tylko tyle nam dziś powiedziano. Michałek był bardzo dzielny. W nagrodę za odwagę dostał od Pani Doktor puzzle, dwie figurki i żelki.

Po opuszczeniu kliniki Misio natychmiast się  ożywił. Wyremontował domek w pokoju zabaw w Elternhaus i prawie załaskotał mnie na śmierć:D 

Jutro zameluję o przebiegu kolejnego badania.
Pozdrawiam
Kaśka

Misio- fryzjer :)

Misio pomalował Kasi paznokcie :)

Misio student :)

Remont domku :)
Łaskotki :)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Kasiu,widać że Michałek Cię bardzo lubi.Jak widać Michałek jest super facetem,a oczka ma przepiękne.Trzymam mocno kciuki za jutrzejszą rozmowę,aby było tak jak wszyscy pragniemy.Buziaczki dla Michałka.

Anonimowy pisze...

Jak miło popatrzeć, że Misio się śmieje, pracuje, promienieje w zabawie.
Pozdrawiam z modlitwą.
Dorota

Anonimowy pisze...

Nareszcie Michałek ma uśmiech na bużce,ale to dzięki Pani Kasi.Ściskam Was Kochani,trzymajcie się,jesteśmy z Wami,czekamy na same dobre wieści,Michałkowi życzę wspaniałych zabaw z Kasią i jak najszybszego zdrówka.Maria,Krzysztof z rodziną.

Anonimowy pisze...

Kasiu jesteś wspaniała :)))... ja-osoba zupełnie "stojąca" z boku czuję do Ciebie ogromną sympatię i wdzięczność a co muszą czuć rodzice Misia...jesteś aniołem...
Misiaczku wyglądasz świetnie... na pewno będziesz zdrowy... wszystko będzie dobrze... trzymam kciuki za dzisiejszą rozmowę...to musi się udać...
buziaczki kochany

Anonimowy pisze...

Trzymam mocno kciuki,aby rozmowa wypadła jak najlepiej,aby wszystko się ułożyło.