niedziela, 19 lutego 2012
Witajcie Kochani, dzisiaj byliśmy na spotkaniu rodzin w żałobie w hospicjum. No powiem jest to dobre, że jest coś takiego organizowane, bo tam wszyscy wiedzą jak inni się czują, bo to samo przeżyli i przeżywają ale tak jak my ten pierwszy raz i tak wcześnie i to trochę boli, ale później może będzie inaczej i lżej... Jula i Łukasz byli w grupie dzieci i młodzieży i JULI się podobało a poza tym jakoś leci - to już trzy tygodnie jak MISIA nie ma i to jest jeszcze wcześnie... Dzięki że jesteście z nami - tata MISIA.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
14 komentarzy:
Panie Tomku jesteśmy i będziemy.
Jeszcze wcześnie, na pewno boli, na pewno spokój i ukojenie nadejdą, trzymaj się Tato Misia, trzymajcie się.
Podziwiałam i dalej Was podziwiam
tule mocno do swojego serduszka i nie zapominam w codziennej mojej modlitwie...
Trzymajcie sie kochani myslami jestesmy z Wami.
Pamietam o Michałku każdego dnia i o Was, Waszej heroicznej walce o każdą minutę bez bólu z Misięm. Przytulam cieplutko i życzę sił, wiedząc, ze dacie radę. Dziękuję że jesteście:)
wiki
Pamiętam o Michałku codziennie w modlitwie trzymajcie sie kochani
Nie ma dnia abym nie myślała o Misiu i Jego cudownej Rodzinie. Nawet nie śmiem sobie wyobrażać jak się czujecie i co, czujecie. Mogę tylko zapewnić, że jestem i pamiętam
/asia/
Panie Tomku, pisze Pan "już trzy tygodnie", a to tylko trzy tygodnie. To jest wszystko tak świeże... Mówi się, że umieranie jest wpisane w nasze codzienne życie, tak jak i rodzenie się, dorastanie i przemijanie, tylko, że to umieranie jest najtrudniejszą i najsmutniejszą jego częścią.
Myślę też o Julce i Łukaszku. Państwo są dorośli a Wasze dzieci mają ciężki bagaż doświadczeń, jak na swoje lata.
Mogę tylko życzyć siły, żeby udźwignąć swój i dzieci ból po stracie brata. Jestem z Wami, myślę o Was i zaglądam co dzień, żeby choć na chwilkę popatrzeć na buźkę Misia.
Proszę, trzymajcie się.
Karolina
Jesteśmy Kochani cały czas z Wami i nigdy nie zapomnimi o naszym MISIU jest w naszych sercach na zawsze:) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie wspaniałych rodziców i rodzeństwo naszego MISIA
Nie mówimy "zegnaj" lecz "do zobaczenia" nasz dzielny żołnierzyku...
Kiedyś wszyscy się tam spotkamy...
Pamiętam w modlitwie.
kazdego dnia mysle o was,o misiaczku...staliscie sie czescia mnie,czescia mojego zycia...chce byc dla was i pomagac w jakikolwiek sposob....z calego serca zycze sily dla was wszystkich!!!
jestem tu codzien i niewyobrazam sobie by bylo inaczej.pozdrawiam was kochani-justyna.
misiaczku sloneczko ukochane pamietam o tobie.<3
cały czas jestem z Wami. Agata G.
Całym sercem z Wami...
Sylwia W.
Prześlij komentarz