piątek, 2 marca 2012
Witajcie Kochani, jakoś pomału czas nam leci z dnia na dzień... jest ciężej :( Wczoraj schowaliśmy buciki i kurteczki MISIA, aby się nie kurzyły i jest trudno, że już nic nie ma na wieszaku z rzeczy MISIA ale szkoda, aby się niszczyło... i na półeczkach MISIA wycieraliśmy kurze i ciężko jest, bo te wszystkie zabawki MISIO ustawiał i układał i nie ruszaliśmy do wczoraj nic, bo to MISIA rączki tego wszystiego dotykały. Jest okropnie nam go brak a jutro kolejna sobota... mam nadzieję, że nie zanudzam was tym co tutaj piszę chociaż wiem, że jesteście z nami i rozumiecie nas - SERDECZNE DZIĘKI ZA WSZYSTKO, tata MISIA.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
15 komentarzy:
Tak dobrze Pana i wasza cudowną rodzine rozumiem.Nasz synek również zmarł na neuroblastomę.
I chodź nie ma go już z nami 1,5roku to wciąż jest b.ciężko.
Pamiętam co dzień o Misiu tak samo jak o moim synku.
Tulę Was do swojego serca.
Panie Tomku jesteśmy cały czas z Wami i proszę mi wierzyć nam też starsznie brakuje MISIA, codziennie zaglądałem tutaj z nadzieją że nastapi przełom i nasz dzielny MISIO wyjdzie z tego stało się inaczej bardzo ale bardzo to szkoda:( pokochałem MISIA jak własnego synka i jest mi niezmiernie przykro , że nic więcej nie mogliśmy dla niego zrobić trzymajcie się kochani mam nadzieję że z czasem będzie lżej na sercu nawet nie potrafię sobie wyobrazić waszego bólu ale chce was zapewnić że myślami i sercem jesteśmy przy Was i naszym Kochanym MISIU Pozdrawiam
PANIE TOMKU NIE ZANUDZACIE NAS WCALE BRAKUJE NAM MISIA TEZ BARDZO I TAK BARDZO SZKODA ZE PEWNE RZECZY SA NIEODWRACALNE ZAWSZE JESTESMY Z WAMI MYSLAMI TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO DANUTA
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak bardzo musi być Wam ciężko... Życzę Państwu siły i wytrwałości w tym ciężkim czasie.
Jesteśmy z Wami Kochani.
A jak się czuje mama i rodzeństwo MIchałka..? Chcielibysmy jakoś pomóc, ale jak? :(
Brakuje nam Misia..
JESTEM Z WAMI ,PROSZĘ PISAĆ DO NAS .TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE DLA JULCI I ŁUKASZA.O MISIU PAMIĘTAMY ZAWSZE.
Panie Tomku i Ty cała MISIOWA Rodzinko, chcę bardzo wierzyć w to że czas ukoi ból, uspokoi myśli...NASZE i WASZE...
Ale na razie jest rozpaczliwa tęsknota i wielki żal...
Przytulam WAS bardzo mocno i pozdrawiam bardzo ciepło
/asia/
Kochani-nie ma dnia, żebym o Was i Miśku nie pomyślała...
Staliście się bliscy wielu ludziom...
Ja nie ogarniam tego, ciągle szukam jakiegoś wytłumaczenia...
chciałabym pomóc, tylko jak...
pozdrawiam.Ania
PANIE TOMKU NAWET NIE PROBUJE POJAC OGROMU WASZEGO BOLU I CIERPIENIA:(.DLA MNIE JEST TO TRAGEDIA NIE DO PRZEZYCIA!ALE JA MAM TYLKO JEDNO DZIECKO,KTORE JEST DLA MNIE CALYM SWIATEM.WY KOCHANI MACIE JESZCZE DWOJKE WSPANIALYCH DZIELNYCH DZIECIACZKOW,KTORE KOCHAJA TAK SAMO JAK MISIO,TAK SAMO WAS POTRZEBUJA.A WY IM TO WSZYSTKO ODWZAJEMNIACIE!ZYCZE WAM KOCHANI ABY KIEDYS NADSZEDL TAKI DZIEN,W KTORYM BEDZIECIE MOGLI BYC ZNOWU SZCZESLIWI!
JESTESCIE W MOIM SERCU KAZDEGO DNIA.PODZIWIAM WAS I DAZE OGROMYCH SZACUNKIEM....JESTEM Z WAMI-JUSTYNA.
MISIACZKU KOCHAM CIE ANIOLECZKU
Cześć Tato Misia, czuję się dobrze, wiedząc, co u Was, pozdrowienia
Misiowy Tatusiu i cała Rodzinko, Misio jest z Wami w każdej chwili waszego życia.
jestem pod ogromnym wrażeniem obydwu dzisiejszych wpisów Pana, Panie Tomku tutaj i na MP na profilu Szymka
Będąc w tak świeżej i głębokiej żałobie znajduje Pan jeszcze siłę by myśleć o innych ,dawać im wsparcie i nadzieję- to niesamowite.
A ubranka Misia i zabawki zobaczyłam sercem i mnie obcą przecież osobę aż szarpnął ból-Waszego bólu nie jestem w stanie ogarnąć wyobraźnią
Wiem tylko,że Michałek z Wami JEST:nie dotyka zabawek na półeczkach,ale wtula się w Wasze serca
Mama Wańdzi
Proszę pisać Panie Tomku. My przecież z niecierpliwością czekamy na wieści od Państwa. Życzę wiary, siły i wytrwałości!
Wspieram Was jestem z Wami Brak slow pocieszenia, nam obcym tak brakuje Misia a Wam? trudno nawet sobie to wyobrazic Lidka
Kochani Rodzice, jestem , pamietam a dzis to chyba jakis znak... zobaczcie na artykuł.... dlaczego własnie dziś?? Niesamowite... Michałku Ty chyba czujesz ze na dole mysle o Was
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120303/LUBLIN/120309990
Prześlij komentarz