Kwiaty na pożegnanie... rozliczenie
poniedziałek, 26 marca 2012
Witajcie Kochani, u nas nic nowego, jakoś pomału leci. W sobotę byliśmy na cmentarzu u MISIA i musieliśmy zdiąć kwiaty z grobku MISIA, bo ziemia się zapadła, bo MISIO leży w ziemnym grobku, bo nie chcieliśmy w grobowcu, bo u nas jest woda i nie chcieliśmy żeby MISIO topił się... Było ciężko sypać na MISIA piach, bo musiałem aż dziewięć taczek nasypać i bolało, że ja musiałem MISIA zsypywać zamiast go przytulić i bawić się z nim . A że wam wszystkim też jest ciężko, że MISIO odszedł i inne dzieciaczki, że tak się dzieje bo MISIO miał w sobie to coś, że przyciągał do siebie ludzi ale jak to piszecie o całe życie za krótko i dlatego jest ciężko i to bardzo boli, że tak a nie inaczej to życie się potoczyło... To za dwa dni już dwa miesiące jak NASZEGO KOCHANEGO MISIA Z NAMI TU NA ZIEMI NIE MA tylko jest ta świadomość, że on tam jest szczęśliwy i nic go nie boli i że ma tylu przyjaciół tu na ziemi i MISIO to napewno widzi i wie i uprasza u BOGA o zdrowie dla innych dzieciaczków Szymonka, Oliwierka,Kuby,Sandrusi i wiele innych choruszków i za nas wszystkich, bo MISIO wie, że wszyscy o nim pamientają i że go kochali i nadal go kochają i na pewno nie zapomną - tata MISIA.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 komentarzy:
MISIA NIE DA SIĘ ZAPOMNIEĆ,BO ON FAKTYCZNIE COŚ W SOBIE MIAŁ,SIŁĘ PRZYCIĄGANIA LUDZKICH SERC.STAŁO SIĘ TO CO NIE POWINNO SIĘ STAĆ,TEN CHŁOPCZYK POWINIEN ŻYĆ- BAWIĆ SIĘ ,ROZRABIAĆ,ALE JEST INACZEJ,BO MISIO BAWI SIĘ ALE PO DRUGIEJ STRONIE.MY ZAWSZE BĘDZIEMY PAMIĘTAĆ WASZEGO I NASZEGO MISIA,JEGO PIĘKNY,DZIECIĘCY UŚMIECH,TE JEGO MINKI.TAKI NASZ KOCHANY MISIO,NASZE KOCHANE SERDUSZKO.
:(:(:(:(:( egh, nie mam słów ... zagladam tutaj regularnie, podziwiam Państwa, Pańską Rodzine, ogromnie wierzę i chcę abyscie odzyskali spokój i ukojenie. AD
Pana słowa tak strasznie łapią za serce, że ciężko mi było doczytać do końca... MISIO KOCHANY jest Waszym aniołkiem i z pewnością nie chce żebyście się Państwo smucili, chociaż musi to być dla Was okrutny czas. Pozdrawiam serdecznie i życzę siły.
Panie Tomku.Naszego Mateuszka nie ma juz pol roku.Tesknota jest nie do opisania.29 czerwca mialby 18 lat.Walczyl z bialaczka,tak jak Misio nie poddawal sie.Nigdy nie skarzyl sie na swoj los,chociaz doskonale zdawal sobie sprawe ze swojej choroby.Mial swoje pasje-wedkarstwo i akwarystyke.Napewno lowi teraz rybki w niebie.Moze spotkal sie z Misiem i zaopiekowal sie nim.To cudowny chlopak,ktory pomimo mlodego wieku mial w sobie tyle madrosci zyciowej,ze niejeden dorosly mogl sie od niego uczyc.
Rodzina jesli trzyma sie razem,jesli jest w niej milosc,to latwiej niesc ten ciezar.Trzymajcie sie razem.Badzcie silni dla Julii i Lukasza.Zycze duzo sily i wiary.
Panie Tomku, jest Pan wspaniałym człowiekiem.
Dziękuję, najpiękniej jak potrafię i mogę :*
/asia/
Ps. Buziaczki dla Iwonki i dzieci :)
Taaak, to wszystko jest bardzo bardzo smutne i ciężkie dla człowieka. Jestem z Wami od zawsze, kocham ludzi i świat i zycie i nie rozumiem zła które ludzie celowo wytwarzają w kierunku innych bowiem zycie i tak niesie czasem ogrom straszliwego bólu.
Nigdy nie zapomnimi naszego MISIA juz na zawsze jest i będzie w naszych sercach . Kochani o Was rónież myslymi codziennie mam nadzieję , że z czaseme ból będzie choć ciut mniejszy Pozdrawiam Was serdecznie trzymajcie się Kochani
To takie bolesne co Pan napisał ...
Tym co odchodzą jest łatwiej, trudniej jest tym co zostają i muszą dalej żyć z tą rozdzierającą nawet obce serca pustką a co dopiero serca najbliższych... Potrzeba Państwu dużo sił, żeby temu podołać, żeby przetrwać te najtrudniejsze chwile... Modlę się o te siły dla Was wszystkich, szczególnie dla Mamy ...
DZIS JUZ DWA MIESIACE JAK NIE MA NASZEGO ZOLNIERZYKA ALE MY WCIAZ PAMIETAMY ODWIEDZAMY JEGO STRONE I JESTESMY ZAWSZE SERCEM PRZY WAS KOCHANI TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE I TULE DO SERCA DANUTA
Nie wiem co napisac...jestescie wspaniala rodzina,nie wiem jak ja bym sobie poradzila w takich chwilach,mam nadzieje,ze z czasem chociaz troszke bedzie Waszej Misiowej rodzince lzej,Misio naprawde byl dzieckiem,ktory lapal za serca innych,mial w sobie cos,byl takim slodkim chlopcem,wiele osob sledzilo jego losy a teraz zagladaja tutaj i czekaja na wiadomosc od Panstwa tak jak ja,pozdrawiam Was i zycze mnostwo sily,trzymajcie sie kochani
Dziś mijają 2 miesiące, jak MISIO odszedł... Pamiętam zawsze, w sercu wysyłam światełko do Nieba i tylko o jedno proszę: MISIU, pomagaj swoim Rodzicom i Rodzeństwu, oni tak bardzo za Tobą tęsknią...
['][']['][']['][']['][']['][']
[*] światełko dla Ciebie Misiu
Nie zapomną, bo Misia nie da się zapomnieć...
Dużo siły Panie Tomku.
Karolina
Misiu,pamiętamy .....
Dużo spokoju dla Was Rodzice i dla Julci i Łukaszka
przytulam Was
.. ciezko jak czytam, niewyobrazalne dla mnie jak Wam jest ciezko, Boze niewyobrazalne i niezrozumiale dla mnie to wszystko.. wciaz rodzace sie pytanie "dlaczego?", dlaczego pozwalasz na to, na tyle cierpnienia, na to by dzieci umieraly???? dlaczego.. :((
Iwona
Prześlij komentarz