DZIŚ MIJA SIÓDMY MIESIĄC JAK CIEBIE KOCHANY MISIU NIE MA NA TEJ ZIEMI Z NAMI tata MISIA.
To juz siedem miesiecy odkąd Misiu, Nasz Żołnierzyk odszedł... Kilka razy już zabierałam się za napisanie czegos od siebie ale nigdy nie potrafiłam znaleźć słów, nie wiedziałam co napisać, bo każde slowo było jakies takie puste i nic nie warte wobec tego, co przeżywają rodzice Michałka i co czuć w każdym wpisie Taty Misia.
Michałek zmienił życie wielu z nas... Moje, obrócilo się o 180 stopni... Michaś nauczył mnie tak wiele i tak wiele mi dał... Dzisiaj wiem już, co w życiu jest najważniejsze, na co zwracać uwagę, nad czym sie pochylać... Dzięki Niemu poznałam wspaniałych ludzi - Iwonko, Tomku - chylę przed Wami czoła. Tak mało jest w dzisiejszym świecie ludzi takich jak Wy, kochani.
Miśku, posyłam buziaki do samego nieba i ... dziękuję Ci, smyku... Ty wiesz za co :*
5 komentarzy:
(*) pamietamy Kwiatuszku..
{*}
(*)(*)(*)
Swiatelko dl Ciebie Misiu:*
Chcialabym pomoc Twoim najblizszym, zeby nie bylo im ciezko i zeby troche ich rozweselic, ale Ty byles wyjatkowym chlopczykiem. Moze naprawde byles Aniolem i tu na ziemi mogles zostac tylko tak krotko...
Patrzac na cierpienie inych jestesmy tacy bezradni...ta bezradnosc jest jeszcze wieksza gdy cierpia maluszki. Mozemy tylko powiedziec jestesmy, pamietamy...
(*)
a.
Prześlij komentarz