Tata Michałka pisze:
"Witajcie Kochani. MISIO czuje się w miarę dobrze, bo dostaje morfinę. Dzisiaj dostał ataku histerii, spowodowane prawdopodobnie z bólu. Dostał lek na uspokojenie i jest na razie okej, tylko apetytu nie ma i mało je. Wyniki markerów są dziesięciokrotnie wyższe i Niemcy jak na razie nie wchodzą w grę. Musimy na razie tylko się modlić i liczyć na CUD.
Jeszcze chciałbym SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ pani ILONIE ŚWITOŃ za WINO I MODLITWĘ Gidelską, które postaram się jutro zawieść do Lublina dla MISIA. JESTEŚCIE KOCHANI."
Michałkowi włączono również antybiotyk, ponieważ ma podwyższone CRP i w nocy pojawiła się gorączka.
Kochani, w imieniu Rodziców Michałka dziękujemy z całego serca za wszystko, co robicie, za Wasze modlitwy, ofiarowane Msze św., kciuki, słowa wsparcia...
Błagajmy nadal o cud dla naszego małego Żołnierzyka...
6 komentarzy:
Panie Tomku,bardzo przykre są te ostatnie wpisy,nigdy nie myslałam ,że choroba tak daleko zajdzie,zdaje sobie sprawę jak jest Wam ciężko,ale trzeba mieć jeszcze nadzieje.Tyle ludzi jest z Wami i każdy by chciał jak najlepiej dla Michałka,wiem że Ktoś pisał i podał telefon do księdza czy zakonnika,który wielu ludziom pomógł,warto spróbować.U nas w rodzinie kiedys też był chłopczyk co chory był na białaczkę i leczony był w Lublinie,wiem że było bardzo żle i z tego co pamiętam to Jego rodzice jezdzili do Wrocławia do Pana Tołpy,może wtedy był cud bo chłopak żyje i dzisiaj ma 30 albo około 30 lat,także róbcie wszystko co tylko możecie,aby pomóc Michałkowi.Ja cały czas obstawałam ,że ma być dobrze,dlatego jak czytam to az nie mogę uwierzyć,tak bardzo bym chciała,żeby było dobrze,Michałek nie zasłużył na takie cierpienie,nie mogę tego wszystkiego pojąć o co Bogu chodzi,ale mam nadzieje,że Bóg Go uratuje,że pokarze nam wszystkim,że Istnieje.Panie Tomku,może ten ksiądz co uzdrawia mógłby przyjechać do Lublina- niech Pan do Niego zadzwoni.
Jestem z Wami
Jejkuuu... :( Trzymaj się Misiu !!! Jesteśmy z Tobą, cała moja rodzina !
Pozdrawiamy bardzo gorąco...WALCZ !!!!!!!!
Gorąco prosimy o Modlitwę za Michałka i jego Rodziców
Modlitwa o Cud
Panie Jezu, stajemy przed Tobą tacy jacy jesteśmy.
Przepraszamy za nasze grzechy, żałujemy za nie,
prosimy przebacz nam. W Twoje Imię przebaczamy
wszystkim cokolwiek uczynili przeciwko nam.
Wyrzekamy się szatana, złych duchów i ich dzieł.
Oddajemy się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki.
Zapraszamy Cię do naszego życia, przyjmujemy Cię
jako naszego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów prosimy
Michałka, odmień go, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle.
Przybądź Panie Jezu, osłoń go Najdroższą Krwią Twoją
i napełnij Swoim Duchem Świętym.
Kochamy Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składamy.
Pragniemy podążać za Tobą każdego dnia w naszym życiu.
Amen.
Maryjo Matko nasza, Królowo Pokoju, Święty Peregrynie
Patronie chorych na raka, Wszyscy Aniołowie i Święci,
prosimy przyjdźcie Michałkowi ku pomocy.
Krysia_&_Zbyszek
Modlę się ! Gorąco się modlę za uzdrowienie Michałka.....
niby nic ale następnym razem jak coś napiszecie pomyślcie czy komuś nie zrobiliście przykrości. mam na myśli powyższe podziękowanie.
http://pomagamy.dbv.pl/forum/viewthread.php?forum_id=17&thread_id=22&rowstart=360
krecia1 - Dodane dnia 26-10-2011 11:04
MISIU SERCEM JESTEM PRZY TOBIE!
Prześlij komentarz