środa, 20 kwietnia 2011

....

Misiu po ciężkim "dołku" jest juz na górze. Wyniki sie poprawiły, wrócił humor i apetyt :) Prawdopodobnie jutro oboje z mamą pojadą na święta do domu. Tam przecież czeka rodzeństwo i tata. Fajnie, że uda Im się spędzić te święta rodzinnie.  Na pewno odpoczną od szpitala i nabiora sił przed ostatnim już blokiem chemii...

Pozdrowienia i buziaki dla wszystkich od Michałka :** Dziękujemy, że jesteście...

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Michałku cieszę się że przywitasz zajączka w domu :)
Nabieraj sił Kochanie, przed Tobą jeszcze jedna walka. Całą wojnę wygrasz już niedługo, a my Ci pomożemy trzymając kciuki.
Objadaj się smakołykami i uśmiechaj się jak najwięcej.
Pamiętaj, ze jesteś wyjątkowy!!!

Anonimowy pisze...

TAK MICHAŁKU TO PRAWDA JESTEŚ WYJĄTKOWY,KOCHANY CHŁOPCZYK.ŻYCZĘ CI ZDROWYCH ,RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH,ściskam i buziaczki przesyłam.Karolina W.

Anonimowy pisze...

Skarbie,zyczę Ci Wesołych,spokojnych Świąt.Trzymaj się SŁONECZKO,BĘDZIE DOBRZE.Ela

Anonimowy pisze...

Wesołych Świat Michałku.