środa, 10 sierpnia 2011

Kochani,

dzisiaj Michał był w Klinice w Lublinie. Zrobiono Mu badania morfologiczne, które są w normie. Nie podawano Mu ani płytek ani krwi więc szybko mógł wrócić z mamą do domku... W przyszłym tygodniu podawana będzie chemia - drugi blok, który potrwa przez 5 dni. Z tego względu, że nie ma możliwości, aby podana ona była na oddziale dziennym Michał musi położyć się na ten czas na oddział. Bardzo szkoda, bo to wielki stres dla Michałka... niestety, tak musi być...

Dziękuję wszystkim, którzy są z Michałkiem i Jego rodziną w tej, tak nierównej przecież walce. 

9 komentarzy:

gdynianka pisze...

Mam wielką nadzieję, ze Michałek wyjdzie zwycięsko z tej batalii.....
Modlę się o wyzdrowienie....

Anonimowy pisze...

Oby tak dalej!

Anonimowy pisze...

Michałku przetrwasz to jesteś bardzo dzielny.
Bardzo mocno Cie pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Michałku, dasz radę. Masz cudownych Rodziców. :*

Nika pisze...

Michałku ...słoneczko ! Zajrzyj Tujaj !
http://dietadukanaprzepisy.blogspot.com/2011/08/pomozmy-michakowi.html

Wlaczymy o ciebie ! Małpko kochana !!!

Iwona z Wrocławia pisze...

Michałku!!! Dasz radę. Pobyt w szpitalu to tylko 5 dni. Niestety tak musi być abyś był zdrowy. A potem szybciutko wrócisz do domku. I znów będziesz z rodzicami i rodzeństwem.
Pozdrawiam

gdynianka pisze...

Michałku, dzielny,kochany Żołnierzyku.
Mam wielką nadzieję, że będzie dobrze, wbrew wszystkim prognozom.
Rodzice, jesteście wspaniali!
Sercem,myślami i modlitwą jestem z Wami.

MasterP pisze...

Michalku,
Trzymaj sie skarbie nasz. Prosze Pana Boga o cud dla Ciebie. Pokochalem Cie jak wlasnego syna I codziennie mysle o Tobie. Prosze was wszystkich abyscie w swoich postach wspierali rodzine Romaniukow dobrymi slowami I pomogli im przetrwac ten ogromnie dla nich ciezki okres.

MasterP pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.