niedziela, 28 sierpnia 2011

Mama Misie pisze:

"Kochani, Misio dziś już czuję się dobrze. Jak narazie dzień mija bez zakłóceń -  wyniki krwi są nie najgorsze. Dziękujemy Wam za te miłe słowa, że jesteście z nami  - całujemy was gorąco :-*"

Jutro, po rozmowie z lekarzem prowadzącym będzie podjęta decyzja czy Michas moze pójść do domku :) Trzymajmy kciuki, Michaś w domku czuje się wspaniale i tam najszybciej dochodzi do siebie. Czeka na Niego tatus i rodzeństwo :)


3 komentarze:

gdynianka pisze...

Michałku, mam nadzieję, że wyjdziesz do domku:)

ELAU Rękodzieło pisze...

Michałek to dzielny chłopak, wierzę, że ta choroba sobie pójdzie i da Michałkowi spokojnie się bawić i żyć

KATLA pisze...

Na 100% Michałku jutro będziesz spał w swoim łóżeczku,a jak to mówią wszędzie dobrze ale w domu najlepiej.A tak ogólnie to Jesteś Michałku dzielnym chłopcem.Trzymaj się ,rozrabiaj i nabieraj sił do następnej wizyty,bo czas leci i niedługo będziesz znow się witał z Panem Profesorem w Kolonii.Buziaki.