wtorek, 3 stycznia 2012



No i jest juz po wizycie pani doktor i pani pielęgniarki z hospicjum. Byli u Michałka blisko godzinę, dokładnie Go badali. Michaś nareszcie poczul sie lepiej i wstał. W tej chwili jest bardzo glodny i domaga sie szybko obiadu...
Pani doktor podniosła Misiowi stężenie morfiny, zeby Michałka jak najmniej bolało i żeby czuł sie jak najbardziej komfortowo... Mamusia i tatus maja obserwować gorączke - w tej chwili zeszła i jest w porządku... w razie czego maja dzwonic do lekarzy z hospicjum, którzy sa na kazde zawołanie, zawsze gotowi zeby przyjechać do Misia... 

11 komentarzy:

KATLA pisze...

Ten chłopczyk nie zasługuje nawet na najmniejszy ból,a temperatura to pewnie z tego paskudztwa.Trzymaj się Kochany Michałku my wszyscy jesteśmy przy Tobie duchowo.

niki96 pisze...

Trzymam kciuki i sie modle za Ciebie skarbie

Anonimowy pisze...

Wysyłam Wam Kochani moc pozytywnej energii. Jesteście cudownymi ludzmi i macie Cudowne Dziecko. Jesteście przy Michałku obdarzając Go miłością choc czasami pewnie Wasze serca krwawią. Nie potrafię sobie wyobrazić jak musi byc Wam ciężko..Tylko Miłość to potrafi. Wspieram was mocno Lidka

Anonimowy pisze...

Codziennie myśle o Tobie Michałku i modlę się aby nasz dobry Bóg dokonał cudu Twojego uzdrowienia na naszych oczach , którego sam osobiście doświadczyłem jakieś 35 lat temu a teraz jestem żywym dowodem , że cuda naprawdę się dzieją musimy tylko mocno wierzyć :) Kocham Cię Michałku jak mojego własnego Synka Pozdrawiam gorąco i mocno Trzymaj się Michałku

Anonimowy pisze...

...smacznego Maludku :)

Anonimowy pisze...

Misiaczku nie daj się!

Anonimowy pisze...

Michałku, Skarbie , nie ma dnia żebym nie myślała o Waszej Rodzinie. Jestem całym sercem z Wami. AD

Anonimowy pisze...

Trzymaj się cieplutko kochany..

Anonimowy pisze...

Michałku- codziennie odwiedzam Ciebie i Twoja rodzinę na Marzycielskiej, codziennie myślę o Tobie i modle się w Twojej intencji. Jesteś wspaniałym, cudownym i bardzo dzielnym chłopcem- całym sercem jestem z Tobą i Twoimi najbliższymi.Ściskam Cię mocno skarbie :) Krysia

Anonimowy pisze...

Misiaczku niech ta goraczka odpusci bo dostales taki sliczny prezent!!! Juz czekamy az sie wystroisz i usmiechniesz zadowolony i nam zasalutujesz zolnierzyku z gwiazdkami:))Przesylam duzo bardzo duzo usciskow.Do mamy ,taty i rodzenstwa Jestescie kochani zaden lekarz ani lozko szpitalne nie daloby Michalkowi tyle szczescia i milosci jak kazda minuta w domku z Wami to ta sila do usmiechow w oczkach Michalka . Boze masz juz ostatnio tyle Aniolkow prosimy zostaw tego Aniolka wsrod rodziny Prosze. Irena.

Anonimowy pisze...

misiu kochanie nie poddawaj sie........prosze,az nie moge dzisduzo pisac ze smutku...............trzymaj sie misiu,modle sie ociebie,zeby cie niebolalo...justyna<3