środa, 11 kwietnia 2012



"
Wierzę, że jesteś, że gdzieś TAM istniejesz
I że rozumiesz dlaczego
Wierzę, że nic się bez celu nie dzieje
Tyle spotkało nas złego

Żyję nadzieją, że znów się spotkamy
A wtedy światu wybaczę
Żyję nadzieją, że nie brak Ci mamy
Nie mogę myśleć inaczej

Niewiele tak czasu nam było dane
Zaledwie kilka latek
To jakby nuty raz tylko zagrane
Fragmentu Twojej melodii

Lecz ja nauczyłam się ich na pamięć
I będę po cichu nucić
Czasami tylko mój głos się załamie
Bo wiem, że nie możesz wrócić".

                      "Melodia niecała" autor - Inga, rok 1999


Witajcie Kochani, u nas pomału leci. Święta jakoś zleciały pomału, mieliśmy miłą wizytę pana Grzesia, który cały czas modlił się i miał nadzieję, że zdarzy się cud, że MISIO wyzdrowieje - jak my wszyscy ale życie nie było dla MISIA tak łaskawe i pan Grzesio czuł taką potrzebę aby nas i grobek MISIA odwiedzić i przyjechał i to widać, że MISIO czuwa nad nami. Chciałem SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ za życzenia świąteczne i pamięć o nas i MISIU .Wczoraj dostaliśmy dziwny list, bo był zaadresowany do MISIA i tak jakby ta pani nie wiedziała, że MISIO odszedł do nieba, bo napisała takie słowa - cytuje " Przesyłam odrobinę energii i ciepła Błogosławieństwa Bożego na czas świąteczny i całe życie. Ina początku przesyłam ciepłe i słoneczne pozdrowienia dla marzyciela Michała " i my jakoś dziwnie się poczuliśmy, bo ten list jest dla nas nie zrozumiały a może się mylimy, że ta pani nic nie wie - tata MISIA.



9 komentarzy:

IW pisze...

Tato Misia, piekny wiersz, smutny.. :(
Dziekujemy za kolejny wpis. A jesli chodzi o ten list, to chyba nie ma w nim nic dziwnego, choc nie znam dalszej jego tresci, to wydaje mi sie, ze owa Pani po prostu przeslala Wam zyczenia swiateczne i dodatkowo pozdrowila Misia, tak jak my tu tez czynimi, choc juz nie fizycznie On jest z nami, to nadal w sercach i tam Go tez wlasnie sciskamy i pozdrawiamy - kto wie, moze On tam na chmurce jest wlasnie takim marzycielem i marzy sobie, abyscie sie nie smucili i dalej taka piekna miloscia zyli? Tego Wam Kochani zyczymy!!

Iwona, Tomek, Zuza i Tymek

Anonimowy pisze...

SERDECZNE DZIĘKI ZA WPIS PANI IWONKI ALE WIERSZ TO NIE MÓJ TYLKO ALICJI A CO DO LISTU TO TRUDNO POWIEDZIEĆ ALE WIEM ŻE WIELU LUDZI MISIA NADAL KOCHA I PRZESYŁAJĄ MU KARTKI I LISTY ALE BARDZIEJ ZROZUMIALE ŻE SĄ ŚWIADOMI ŻE MISIO ODSZEDŁ DO NIEBA I ZA TO WSZYSTKIM SERDECZNIE DZIĘKUJEMY tata MISIA.

Anonimowy pisze...

Ten wiersz jest innego aura .

Dorota pisze...

Wiersz, który zamieściłam na początku dzisiejszego wpisu Taty Misia nie jest autorem Alicji - przepraszam autorkę tych pięknych słów. Wiersz ten wkleiła na forum LS jedna z użytkowniczek... wyszperała go gdzieś w internecie i wkleiła do pokoiku Misia. Nie znamy autora... a wiersz jest piękny...

Anonimowy pisze...

Jest Pan bardzo dzielny. Śledzę losy MISIA i wszystko co jest tutaj publikowane. Wierzę że MISIO jest w lepszym świecie i czuwa nad WAMI każdego dnia.

Anonimowy pisze...

Kochani, wiersz znalazłam pod tytułem
" Melodia niecała" autor - Inga rok 1999
ale czy to ma aż taki sens, żeby się tu spierać o to?(Z całym szacunkiem dla autorki) Oczywiście nikt nie przypisuje sobie czyjegoś autorstwa, Asia zamknęła go w "", więc chyba się można domyśleć, że nie jest autorką (no być może nie), ale nie po to tu jesteśmy, żeby rozstrzygać kto jest autorem...ważne jest to, co w sobie zawiera...jest przepiękny...czytałam już go setki razy chyba...znam na pamięć...


Zauważyłam jedną rzecz: na LS nikt się nie spiera o takie rzeczy, nitk nie neguje decyzji(mam tu na myśli konkretną akurat odnośnie decyzji Misiowej Rodzinki, kiedy to Misio był w domku zamiast w kostnicy...a takich "kłótni" tu było więcej) , czy też nie ma zarzutów do wpisów kogoś wyżej...
tylko że anonimowo ma się więcej odwagi...

Z całym szacunkiem dla Was Kochani, którzy pamiętacie o Misiowej Rodzinie, o Misiu...

Alicja

maua78 pisze...

Alicjo, dziękuję...

To prawda, wiersz znalazłam jakiś czas temu, nie znając autora ani tytułu i dlatego jest ,",, który również zamieściła Dorotka, żadne więc "przestępstwo" nie zostało popełnione...to tak gwoli wyjaśnienia, dla tych którym ta sprawa spędza sen z powiek...i jest ważniejsza od tego DLACZEGO i/lub DLA KOGO tu jesteśmy...

Pozdrawiam

/asia/

Anonimowy pisze...

Misiaczku, Żołnierzyku Kochany, sobotnie światełko dla Ciebie (*)

Anonimowy pisze...

Może ta pani z listu chciała przekazać że Misio jest z Wami na zawsze. Ja tak ten fragment zrozumiałam. Pozdrawiam ciepło i tez myślę, że Misio jest z Wami na zawsze!