Dzis odbył się w okolicy, w której mieszkaja p. Romaniuk festyn na rzecz Michałka. Mam nadzieje, że dopisała pogoda, bo rano było pochmurno i deszczowo. Jak tylko bede wiedziała jakie sa efekty dam znać...
Michaś w szpitalu czuje sie dobrze - od wczoraj wlasciwie bez zmian. Humor dopisuje, apetyt również...
Jutro poniedziałek i mamy nadzieję na odpowiedzi z klinik, do których pisaliśmy i od p. profesor Balwierz z Krakowa, i prof. Chybickiej z Wrocławia...
Powtórzę za wpisem w komentarzach: dziękuję księdzu z Rejkjaviku za wspomnienie o naszym Michałku i pomoc dla naszego Żołnierza...
Pamietajcie, proszę o modlitiwe - jutro o 18-tej jesteśmy razem z Michałkiem duchowo...
4 komentarze:
Jak widać wszystko idzie do przodu,super oby tak dalej
Misiu jesteśmy z Tobą cały czas a dzisiaj o 18-tej szczególnie. NASZ BOHATERZE!!! :)
Misiu, na pewno znajdzie się klinika, do której bedziesz mógł pojechac po zdrówko... modle się za Ciebie, skarbie każdego dnia... Anka
Wpłacajmy pieniążki, bo jak zapadnie decyzja o wyjeździe nie bedzie na to czasu - pamiętam jak wyjeżdżała Andżelika... wpłaćmy choc po 10 zł...
Prześlij komentarz