piątek, 3 czerwca 2011

Po badaniach... czekamy na wyniki...

W Dzień Dziecka Michaś przeszedł badania, na które czekaliśmy.... Zostalo wykonane badanie scyntograficzne kości oraz we środę badanie szpiku. Badanie kości odbyło się pod znieczuleniem, poniewaz trwa około 1,5 godziny i trzeba leżec nieruchomo - Michas jest bardzo ruchliwy i pewnie nie uleżałby tyle czasu bez ruchu...
Na wyniki będziemy czekac do przyszłego tygodnia - około wtorku, środy powinien być już komplet.
Dzisiaj Michałek z mamą wracają do domu i tam będą czekac na telefon z kliniki...

W Dzień Dziecka w klinice dla dzieciaków zorganizowano wiele atrakcji. Michaś, choc jeszcze otumaniony po narkozie po przywiezieniu na oddział  za nic nie chciał sie położyć spać. Cierpliwie czekał z innymi dziećmi na niespodzianki, które ich czekały... było bardzo wesoło i wszyscy świetnie się bawili :) Mam nadzieję, że najważniejszym prezentem z okazji tego święta, prezentem, który dopiero przyjdzie będą cudowne wyniki badań.

Jak tylko będziemy znac wyniki i dalszy plan leczenia niezwłocznie dam znać. Wiemy, że będzie konieczna operacja żeby usunąć paskuda, który usadowił się w ciele Misia.

Dziękuję za życzenia zdrówka, które przesyłacie Michałkowi :) Fajnie, że jesteście. Rodzina Misia jest wdzięczna - swiadomośc, że nie są sami w tej nierównej przecież walce bardzo im pomaga... DZIĘKUJEMY :)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Misiu jesteś niesamowicie dzielny i odważny!
Mam nadzieję że wyniki badań nas wszystkich zadowolą :)Wkrótce będziemy świętowac :)
Odpoczywaj w domku i nabieraj sił, a my trzymamy kciuki i całujemy Twoją śliczną buziulkę :*

Anonimowy pisze...

Skarbuniu,wyniki muszą być dobre,czekam z nie cierpliwością ,ja od początku wierzę w Ciebeta jak werzyłam w Natalę ona wygrała ,teraz Twoja olej na zwycięstwo.

Anonimowy pisze...

wyniki na pewno będą dobre,odpoczywaj Michałku,bo jeszcze tylko zabieg i ma być wszystko ok,bo przecież niedługo do szkoły,pozdrawiam i mocno całuję