poniedziałek, 25 lipca 2011

Michałek czuje się świetnie. Weekend jak zwykle wypełniony był atrakcjami. W sobotę wszyscy pojechali do p.Ani. Misio bawił się z chłopcami, byli na placu zabaw, nad stawem, na spacerze w lesie. Próbowali ścigać się z panem, który biegał po lesie. Nad rzeczką oczywiście skakali po kamykach na drugi brzeg zamiast przechodzić przez mostek :) Misio tak się wybiegał i wybawił, że o godz. 20.00 już spał :)

Kochani, a teraz najważniejsza wiadomość... Rozmowa z Profesorem odbędzie się dziś o godz. 15.20. Czekamy z niecierpliwością na wiadomości z Kolonii...

3 komentarze:

Michaelina pisze...

Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści:)

Anonimowy pisze...

Trzymamy kciuki oczywiście :)
Pozdrawiam cudownych Rodziców Michałka i wszystkich, którzy Im pomagają. W szczególności Anię i Bliźniaków. Buziaki.

Anonimowy pisze...

Pozdrawiamy Michałka, bo jest bardzo dzielny.
Ola i Filip