środa, 20 lipca 2011

Misiu czuje się dobrze. Był wczoraj w zoo, przedwczoraj z kolei jechaliśmy kolejką linową. Dzisiaj przesiedzieliśmy cały dzień w domu. Czekamy na jutrzejszą rozmowę z lekarzem.
Trzymajcie kciuki:)
Pozdrawiamy serdecznie
Kaśka

Rozmowa z lekarzem odbędzie się w czwartek o godzinie 8.20. Kochani, trzymajmy kciuki z całych sił...


W kolejce


Z Iwoną Wojtek
Nad Renem


7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Michałku kochany,dzielny chłopczyku Twój uśmiech na buziaczku to rozkosz dla mojego serca.
Czekam na jutrzejsze pozytywne wieści od lekarzy,a Ciebie mocno przytulam.Dzięki dziewczyny za opieke nad Michałkiem.Drodzy rodzice aby tem uśmiech na Waszych buziach już nigdy nie zgasł.

gdynianka pisze...

Michałku, tak pięknie się uśmiechasz:)
Dobrze, że możesz zobaczyć tyle ciekawych miejsc.
Cho odrobina beztroskiego dzieciństwa.

Anonimowy pisze...

Ślicznie Wszyscy wyglądacie,a uśmiech niech zawsze już gości na Waszych twarzach.Michałku Ty Kochane Słoneczko,aż na sercu lżej jak widać u Ciebie radość.Kochani wszystko się uda.Michałku mocno Cię przytulam,buziaczki SKARBIE.

Anonimowy pisze...

Kochani ,tak powinno szczęście u Was gościć.Wszyscy się cieszymy,że Wy się cieszycie.Niech Wasze serca zawsze już będą radosne,a Michałka niech nie odstępuje już nigdy,Jemu się należy.Nasz KOCHANY CHŁOPCZYK.

Anonimowy pisze...

No to juz tylko chwilka i bedziecie rozmawiac z lekarzem. Oby wiesci byly jak najlepsze i aby szybko mozna bylo rozpoczac leczenie.

Misiu przygotowany jestes? Bo wiesz, jescze troche z bialymi fartuchami pobedziesz, a potem zdrowy jak rydz do domu pojedziesz i bedziesz z chlopakami gral w pile i wspinal sie na wszystkie drzewa... Mama chyba nie raz da Ci po uszach za podarte spodnie... Tylko troche jeszcze trzeba poczekac.

Anonimowy pisze...

Oby uśmiech już nigdy nie schodził am z twarzy. Trzymam kciuki.

Anonimowy pisze...

Oczywiście bardzo mocno trzymamy kciuki. Z calutkich sił.