środa, 17 sierpnia 2011

No i udało się. Dzis spełniło sie jedno z marzeń naszego Wojownika.

Rano mama z wszystkimi dziećmi pojechała do szpitala w Lublinie na płukanie cewnika Michałkowi. Tam wszystko przebiegło bez problemów, cewnik został przepłukany a potem... cała czwórka pojechała na lotnisko. Jednym z marzeń Misia był lot samolotem, pamiętacie? Dzięki panu Pawłowi z TVP Lublin i Pani Rzecznik DSK Lublin to marzenie dzisiaj się spełniło :) Michałek leciał awionetką razem z Julką, Łukaszem i mamą :) To naprawdę wielkie przeżycie dla Misia i z tego, co wiem był zachwycony :) Napisze wiecej jak tylko porozmawiam z mamą, bo narazie mam tylko fotki.

Dziękuję w imieniu rodziców Misia wszystkim, którzy są  z Nimi... Dziękuję za wszystko - jesteście kochani :*






11 komentarzy:

MasterP pisze...

Oooo, to naprawde byla wspaniala niespodzianka dla Michalka. Michalek zasluguje aby jego marzenia sie spelnialy co sekunde a nawet i czesciej.
Szkoda ze nie mam ani samolotu, ani dosc pieniedzy, bo bym go wozil caly czas.
Michalku jestes bardzo dzielny i masz wspanialych rodzicow i rodzenstwo.
Trzymaj sie mocno.

Najukochańsza Osoba Świata pisze...

O Matko,ja tak nie lubię samolotów:)
Michałku, cieszę się, że spełniło się Twoje marzenie.
Moje dzieci też uwielbiają loty, w całkowitym przeciwieństwie do mnie.

gdynianka pisze...

Ależ się rozpędziłam i wstawiłam komentarz z konta blogowego córki.
To ja, gdynianka, nie lubię samolotów:)
Ale strasznie się cieszę, Michałku, że Ty je lubisz:)

KATLA pisze...

WITAM CIĘ MICHAŁKU.Tak myślałam,że jednym z Twoich marzeń to jest przelot samolotem,a tak jak wczesniej o tym pisałam,a widzę ,że Jesteś zachwycony taką przejażdżką,więc proponuje lot dużym prawdziwym samolotem.Co Wy na to rodzice Michałka?przemyslcie i jak się zdecydujecie to skontaktujemy się telefonicznie.Na pewno była to by wspaniała niespodzianka dla Michałka,a tym bardziej,że byłby to duży samolot,a lot około 4-4,5 godz.,a na miejscu kilka atrakcji. MICHAŁKU PRZECUDOWNIE WYGLĄDASZ,a na tym trzecim zdjęciu to jak prawdziwy pilot,a może kiedyś nim zostaniesz.Buziaki

malachitowa pisze...

Misiek, ale super wiadomosc. Tak bardzo sie ciesze, ze Twoje marzenia sie spelniaja!!! Oby tak dalej!

Pani Rzecznik i Panu Pawlowi chcialabym powiedziec, ze sa cudowni. W zyciu wazne sa chwile i sprawiliscie, ze Mis przezyl cos niezwykle ekscytujacego. Wielkie brawa dla Was!

Kathy pisze...

Misiu slonko moje najdrozsze, ale sie ciesze:) a jak tobie z tymi sluchawkami do twarzy, wspaniale zdjecie!!! Misiu przytul mamusie, ona odchorowuje ten lot ;) Iwonko trzymaj sie, jutro bedzie lepiej, przejdzie ci hihi
CALUJE WAS WSZYSTKICH KOCHANI; TESKNIE ZA WAMI...

Michaelina pisze...

Brawo malutki!Jaki Ty dzielny i odważny jesteś:))Ja za żadne skarby nie wsiadłabym do żadnego samolotu.Buziaki Michałku!

Iwona z Wrocławia pisze...

Super niespodzianka. Bardzo dziękujemy organizatorom :) Misiu oby wszystkie Twoje marzenia się spełniały. Wierzę w to głęboko, że tak będzie i trzymam mocno kciuki.
I przyznaję...odważny to Ty jesteś :) Ja też bym nie wsiadła do samolotu.

Administrator pisze...

Michałku świetnie :)) Życzę Ci więcej spełnionych marzeń :)
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją rodzinkę :*
Duuużo zdrówka Michałku :))

Enedtil pisze...

Michaś, bardzo się cieszę, że spełniło się jedno z Twoich marzeń. To na pewno była dla Ciebie niezapomniana przygoda :) Trzymaj się dzielnie mały zuchu :)

ELAU Rękodzieło pisze...

I to się nazywa spełnianie marzeń. Ale super wiadomość. A dla Michałka, po pobycie w szpitalu to super wypoczynek i atrakcja. WOW!!!!!