czwartek, 15 września 2011

Mama Misia pisze

"Minął drugi dzień chemii,  jest lepiej niż ostatnim razem. Te dolegliwości są mniejsze a Misio lepiej to znosi. Oczko trochę  mu dokucza ale nie tak jak ostatnio."

Poza tym Michas bawi sie z kolegami, nie lubi być na sali, wszędzie go pełno. Mamy nadzieje, że tak bedzie do końca choc ten "dołek" po chemii na pewno przyjdzie i dobrze, bo oznacza to, że chemia działa. Oby tylko nie był bardzo uciążliwy jak ostatnio. Trzymajmy kciuki. kochani :)

3 komentarze:

Michaelina pisze...

Buziaki dla walecznego Michałka i dzięki za dobre wieści:)))

Enedtil pisze...

Super wieści z rana :D tak się cieszę, że jest lepiej, niż ostatnio. Michałku, nie daj się temu paskudowi i trzymaj się tak dzielnie, jak do tej pory.

KATLA pisze...

Na pewno będzie coraz lepiej,a zawsze po dołku przychodzi górka,także wszystko będzie dobrze,a Michałek już nas nauczył,ze trzeba byc cierpliwym i cierpliwie czekać na dobre wiadomości.Buziaki DZIELNY CHŁOPAKU.