środa, 23 listopada 2011

Michał jedzie do szpitala :( Wyniki sa bardzo słabe... Rozwija się jakaś infekcja prawdopodobnie... Jak tylko dowiem się czegos nowego dam znać...  Kochani, wiecie co robić, prawda? Proszę o modlitwę o zdrówko Misia, o trzymanie kciuków, co kto może, proszę...

2 komentarze:

malachitowa pisze...

Miliony pozytywnych mysli leca juz do Michala

emila pisze...

Misiu trzymam kciuki mocno, mocno, mocno ....... wierzę, że będzie dobrze przecież musi być, buziole :)