Witajcie Kochani, MISIO nockę przespał w miarę spokojnie, obudził się, pojadł ciasta a teraz je śniadanko, które robi sam z Łukaszem i zajada - zaraz leki a dalej zobaczymy... Ból na razie mu mocno nie dokucza no bo morfina mu uśmierza.
DZIĘKI KOCHANI ZA DOBRE SŁOWO IŻE JESTEŚCIE Z MISIEM I Z NAMI tata MISIA.
8 komentarzy:
Misiaczku życzę Ci miłego dnia.Buziaczki słodziaku:]
Dołączam :) z niecierpliwosćią czekamy na kolejne wiadomości :) Cały czas myslami, duchem w Wami ! AD
Jak to dobrze, że Michał może teraz tak normalnie "pobyć" sobie z rodzeństwem! Niech wszystko toczy się tak, jak gdyby nic nic nie było...cieszcie się sobą- cały ten rok był dla Was taki ciężki, rok poszukiwania nadziei i tułaczki po szpitalach...nikt by tego nie chciał! Życzę Wam spokojnego, pogodnego i normalnego bycia ze sobą - bez lęku i stawiania pytań o przyszłość...
Dobrze że nie boli . Trzymam kciuki i codziennie się modlę :) .
kochanie milego i spokojnego dnia tobie zycze.sciskam mocno justyna<3
Dobrego dnia, siły i nadziei...
Nasze Kochane Słoneczko bardzo się cieszę, że nic Cię nie boli i mam nadzieję, że przyjdzie dzień i to szybciutko jak Tatuś napisze, że już nie musisz brać morfiny Skarbeńku :)
Miłego dnia Misiu, dużo radości i wielu chwil bez myślenia o pompie, morfinie i choróbsku.
Cudowna jest Twoja rodzina. Pięknie się wspieracie.
Myślę o Was,
Ania.
Prześlij komentarz