Kwiaty na pożegnanie... rozliczenie
środa, 1 sierpnia 2012
Witajcie Kochani, jakoś nam weekend zleciał smutno, bo to już pół roku jak NASZEGO KOCHANEGO MISIA NIEMA Z NAMI .Jest coś dziwnego, bo MISIO dostał od chrzestnej w grudniu rybki z akwarium i jak MISIO odszedł to było ich śedem i co miesiąc jak mija każdy miesiąc odejścia MISIA to jedna rybka zdycha i wczoraj następna i została jedna to tak jakby MISIO co miesiąc zabiera po jednej ale może się mylę... Jula dziś była u chirurga w lublinie, bo wyskoczyła jej przepuklina i czekamy na zabieg bo ma termin na październik, Łukasz pomału sobie daje rade tylko przewżnie komputer i nic go prawie nie interesuje a my jakoś sobie dajemy radę i SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ŻE JESTEŚCIE Z MISIEM I Z NAMI tata MISIA.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
15 komentarzy:
Jejku jak ten czas leci :-( tak długo już kochanego Misia nie ma... Te rybki to może jakiś znak, Może Misio daje o sobie znać. Przytulam Was rodzino Misia i serdecznie pozdrawiam. J
Tak z tymi rybkami musi być jakiś znak od Misia.
Pamiętam drodzy rodzice i rodzeństwo Misia.
Buziaki dla Was i dla Julci, dzielna z Niej mała kobietka, a także dla Łukasza (z pewnością bardzo to wszystko przeżywa i może komputer Mu jakoś w tym pomaga...)
Dobrego dnia, jesteśmy z Wami, Kochani :*
/asia/
Panie Tomku pozdrowienia dla całej Rodzinki.Julcia nic się nie bój,to tylko mały zabieg ja też miałam operowaną przepuklinę.Jak będzie po zabiegu to proszę napisać.
pol roku.. Misiaczku Kochany (*)
Juleczko, zdrowka zyczymy!!
Jestem zupełnie obcym człowiekiem. Nigdy w życiu nie widziałam się twarzą w twarz z Michałkiem. Nigdy nie słyszałam bezpośrednio jego głosu. Nigdy nie trzymałam go za rączkę. Od pół roku nie mogę przeglądać jego zdjęć i filmików z nim, zamieszczonych na blogu. Po prostu nie mogę. Przed chwilą spojrzałam na zdjęcie w profilu Katli - to ze śmigłowca...zrobiło mi się tak potwornie smutno, taki przeraźliwy żal mnie ogarnął...Nie należy się dziwić Łukaszowi, niewyobrażalne jest to, co ciągle wszyscy przeżywacie.Trzeba tylko mieć nadzieję, że i w Waszym życiu przyjdzie kiedyś czas na jakąś normalność. Ale to takie trudne...Niech Bóg ma Was w swojej opiece.
[*][*] [*][*] [*][*]
Dobrego dnia, pozdrówcie dziś od Nas Misiaczka :*
/asia/
Misiu(*)
Kochani.Myślę o Michałku i o Was bardzo często, nigdy nie zapomnę. Myślę też o innych dzieciach i Ich Rodzicach którzy są w podobnej sytuacji. Tyle u Was miłości, oddania, poświęcenia, wiary. Te wszystkie dzieci są obdarzone tak wielką miłością, myślę że mimo choroby do końca szczęśliwe że mają tak wspaniałych Rodziców dających tyle bezpieczeństwa, miłości, ciepła i oddania. Wierzę że Michałek czuwa nad Wami.
Ściskam Was mocno
Ania
Jestem pewna, że uśmiech MISIA rozświetla teraz całe NIEBO :*
Przytulam Was wszystkich i Misiaczka
:)
asia.
Sobotnie światełko [*]
kolejna sobota Malutki (*)
Kochani...Przesyłam link do filmiku, gdzie jest Michałek...
http://www.youtube.com/watch?v=8u0l0JHKb7o
Pozdrawiam
dlaczego Pan nie pisze,już nie jestesmy potrzebni?
Prześlij komentarz