Kochani, przepraszam za tę przerwę - już szybciutko nadrabiam zaległości.
Własciwie od ostatniego wpisu u Michałka nic się nie zmienilo - wyniki wyszły nawet w miarę dobrze. Michałek, niestety nie miał humoru ale czuł się dobrze, nic go nie bolało... Mama Michałka pisała:
...leukocyty wzrosły, spadło CRP ale spadły płytki teraz czekamy do piątku na następne wyniki- mimo tego Misio czuję się dobrze, prawie nie bierze leków przeciw bólowych a temperatura raz jest raz nie ma..."
Na weekend pojechał do Michałka tatuś, mama pojechała do domku, do pozostałej dwójki dzieci. Tatus napisał na forum Michałka :
"Witajcie Kochani - MISIO dzisiaj czuje się jak na jego stan to okej tylko znów nóżka zaczyna boleć i kaszel nie daje mi spokoju, zobaczymy co powie nam doktor jutro, bo jutro ma dyżur nasz doktor i będą robione badania... apetyt też może być czekamy do jutra.
Pozdrowienia WSZYSTKIM MISIO z tatem."
Dzisiaj zapadła decyzja, że jednak w poniedziałek Michałek nie bedzie mógł pójść do domku na co wszyscy bardzo liczyli. Niestety, płytki nie chcą ruszyć w górę choć leukocyty rosną - nieznacznie ale jednak idą w górę. Dzisiaj Michałek dostał juz płytki i pewnie jutro lub pojutrze bedą znowu kontrolne badania po to, by sprawdzić czy szpik pracuje już tak jak powienien...
Mama wraca już do szpitala, do Misia na co On czeka z niecierpliwoscią...
Jeszcze raz przepraszam za moją nieobecność przez kilka dni, obiecuję pisać na bieżąco... Codziennie dzwonię do mamy i jestem na bieżąco w kontakcie, nie zawsze mogę wejść tutaj i napisać...
Tatuś Michałka dzisiaj na forum napisał:
"Witajcie Kochani - wyniki MISIA nie są zadowalające... CRP nieco spadło, leukocyty minimalnie poszły w górę ale płytki spadają i MISIO dzisiaj rano dostał płytki... doktor mówił, że organizm MISIA jest wyczerpany, bo tyle co on dostał chemi i przeszedł tyle badań i operacji to i tak twardo się trzyma ale doktor mówił że nadejdzie taki moment że nie poda MISIOWI chemi bo nie będzie chciał MISIA zabić POZDRAWIAMY WSZYSTKICH SERDECZNIE."
Trzymajmy kciuki i prośmy Pana o ciągłą opiekę, prośmy o cud uzdrowienia dla naszego Małego a jakże Wielkiego Wojownika. To jest w tej chwili bardzo, bardzo potrzebne Michałkowi... On tak dzielnie walczy cały czas...
3 komentarze:
Takie te wieści smutne, jak pogoda za oknem...Aż się nie chce wierzyć, że niebawem radość Bożego Narodzenia...
Michałku, życzę Ci, abyś szybciutko dochodził do siebie, wrócił nareszcie do domu i mógł z rodziną przeżyć radośnie święta- bez bólu, niepokoju i myśli o szpitalu...
A już pojutrze do grzecznych dzieci przyjdzie św. Mikołaj!
On na pewno wie, że jesteś jednym z najgrzeczniejszych chłopczyków na świecie i nawet nie wątpię w to, że i Ciebie odwiedzi! Trzymaj się...i wracaj do siebie!
Witamy i Pozdrawiamy
Serdecznie was kochani :)
http://pinotv.pl/kanal/sos-dla-michalka-romaniuka
Gorąco prosimy o Modlitwę za
Michałka i jego Rodziców
MODLITWA _ O _ CUD _ !!!
Panie Jezu, stajemy przed Tobą tacy jacy jesteśmy. Przepraszamy za nasze grzechy, żałujemy za nie, prosimy przebacz nam. W Twoje Imię przebaczamy wszystkim cokolwiek uczynili przeciwko nam. Wyrzekamy się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddajemy się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki. Zapraszamy Cię do naszego życia, przyjmujemy Cię jako naszego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów prosimy
Michałka, odmień go, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń go Najdroższą Krwią Twoją i napełnij Swoim Duchem Świętym. Kochamy Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składamy. Pragniemy podążać za Tobą każdego dnia w naszym życiu.
Amen.
Maryjo Matko nasza, Królowo Pokoju, Święty Peregrynie Patronie chorych na raka, Wszyscy Aniołowie i Święci, prosimy przyjdźcie Michałkowi ku pomocy.
♥_OTWÓRZMY_♥_SWE_♥_SERCA_♥
Michałku Kochany, modlę się o Twoje zdrówko każdego wieczora. Jestem z Tobą całym serduszkiem. Jesteś najdzielniejszym chłopcem o jakim kiedykolwiek słyszałam. Wysyłam Ci pozytywną energię.
Marta
Prześlij komentarz